Perły Lago Maggiore

Lago Maggiore to drugie co do wielkości jezioro we Włoszech (ma powierzchnię 212 km), jego wody obmywają brzegi północnego Piemontu, Lombardii oraz Szwajcarii. Szybko można tu dotrzeć z lotniska Milano Malpensa, czy z każdego innego miasta z racji bliskości autostrad.

Stresa, Piemont, Włochy
widok na miasteczko Stresa od strony jeziora

Oprócz urokliwych miasteczek, zawieszonych nad jego brzegiem, charakteryzuje się przepięknym krajobrazem – okoliczne wzgórza z rozsianymi starymi willami przeglądają się w niebieskiej tafli wody, a ośnieżone szczyty Alp są na wyciągnięcie ręki. Niewątpliwie jednak najcenniejszymi jego skarbami są malutkie wyspy Boromejskie, leżące w granicach Piemontu. Isole Borromee to archipelag, w skład którego wchodzą: Isola Bella, Isola Madre oraz Isola dei Pescatori. Wybrałam się tam w pewną lekko pochmurną niedzielę, kiedy na kilka godzin można było odetchnąć od ciągłego skwaru, zapomnieć o gorącym słońcu i cieszyć się czasem spędzonym na świeżym powietrzu. Czytaj dalej „Perły Lago Maggiore”

Ivrea – wzgórza, jeziora i pomarańcze

W ostatnią sobotę pojechałam w odwiedziny do moich przyjaciół, do IvreiJest to niewielkie miasto na północy Piemontu.

Ivrea z perspektywy rzeki
Ivrea z perspektywy rzeki

Jeżdżę tam dość często, ale po raz pierwszy od kilku lat potraktowałam wizytę turystycznie. To taki efekt uboczny pisania bloga. 🙂 Dlatego moje odwiedziny nie ograniczyły się tylko do domu naszych przyjaciół, ale udałam się na spacer po ulicach miasteczka, fotografując prawie wszystko co napatoczy się pod obiektyw (jak już wyciągnę aparat, to odzywa się we mnie paparazzi…) i na nowo odkrywając uroki znanych miejsc. Czytaj dalej „Ivrea – wzgórza, jeziora i pomarańcze”

Poszukiwacze skarbów

Wino, wino, wszędzie wino, zapach fermentującego alkoholu.. i deszcz. Tak w krótkich słowach mogłabym opisać 1 maja w moim wydaniu. Chętna wrażeń oraz zobaczenia nowych miejsc wyciągnęłam męża na wycieczkę – Caccia del tesoro (Poszukiwanie skarbu). Zapytacie jakiego skarbu? No jak to jakiego??!! Wina oczywiście! 🙂 To jest złoto Langhe e Roero (Piemont)! No, oprócz trufli oczywiście, ale na to przyjdzie pora na jesieni, a  przy okazji Vinum, wszystko kręciło się wokół wina. Czytaj dalej „Poszukiwacze skarbów”