Jest czwartek wieczór. Pokonując zakorkowane ulice Turynu zbliżam się do charakterystycznych białych słupów Juventus Stadium, niegdyś Stadio delle Alpi. Szybki spacer z parkingu oddalonego kilka przecznic od stadionu, kanapka zjedzona w mobilnym barku, pierwsza bramka, druga bramka i po trzeciej krótkiej rewizji w końcu dotarłam do środka. Otoczona przez wiernych kibiców bianconeri, słyszę z daleka rockową muzykę, odgłosy zagrzewające do walki rozgrzewających się przed meczem piłkarzy. W końcu docieram na swoje miejsce. Zielona murawa i jedna z bramek są praktycznie na wyciągnięcie ręki. Z daleka poznaję wyróżniających się wyglądem piłkarzy: z długimi włosami Andrea Pirlo, wielkiego Gigi Buffon, który akurat ćwiczy w bramce, drobniutkiego Sebastian Giovinco, czy w końcu przystojnego Pablo Osvaldo z kucykiem.
Tag: Juventus Turyn
Addio al capitano
Pisząc o Piemoncie nie mogę nie wspomnieć o sławnym Juventusie Turyn. Zwłaszcza, że zakończenie tego sezonu było dla kibiców „Starej Damy” wyjątkowe i pełne emocji. Przede wszystkim po kilku latach złej passy doczekali się scudetto (wygrali Serie A). I to z wielką klasą, bo nie przegrali w tym sezonie ani jednego meczu. Trudno stwierdzić, czy to zasługa nowego trenera (Antonio Conte), czy nowiutkiego, super nowoczesnego stadionu w Turynie (Juventus Stadium – dawne Stadio delle Alpi) wybudowanego po raz pierwszy w historii włoskiej piłki nożnej przez klub, a nie za pieniądze państwa. A może po prostu inwestycje poniesione podczas calcio mercato (czyli zakupy piłkarzy) w końcu okazały się trafione. Tak, czy inaczej bianconeri w tym sezonie byli niepokonani i głodni wygranej, a kibice po raz pierwszy od kilku lat mogli w końcu świecić triumfy. Czytaj dalej „Addio al capitano”