Dziś moja słoneczna Italia zniknęła gdzieś za chmurami, a do tego leje jak z cebra. W sumie nie powinnam narzekać, bo tegoroczna zima była wyjątkowo łagodna i oprócz kilku śnieżnych dni słońce praktycznie nieprzerwanie królowało na niebie. Mimo wszystko ogarnęła mnie chwilowa melancholia i postanowiłam poprawić sobie humor smacznym obiadem. Wyszło tłusto, kalorycznie, ale za to pysznie! Poniżej przepis na udany związek sera gorgonzola ze świeżym szpinakiem. I tylko te dwa składniki w połączeniu z odrobiną oliwy wystarczyły, żeby stworzyć pyszny, aromatyczny sos do włoskich kluseczek ziemniaczanych, czyli gnocchi.
Gnocchi ze szpinakiem i serem gorgonzola
Ilość porcji: 3
Składniki:
200 g świeżych liści szpinaku
220 g sera gorgonzola
1 łyżka oliwy
500 g gnocchi
Do picia: dobrze zbudowane czerwone wytrawne wino typu Barbaresco
Przygotowanie:
Zagotuj wodę na kluseczki. Na dużej patelni wrzuć dokładnie umyte liście szpinaku, skrop oliwą i przez ok. 5 min. duś na małym ogniu pod przykryciem aż liście będą miękkie. Następnie dodaj pokrojoną na kawałki gorgonzolę, zamieszaj i pozostaw przez kolejnych 5 min. aż ser się rozpuści, mieszając od czasu do czasu. Ugotuj gnocchi według przepisu na opakowaniu (zwykle są gotowe po 3 min.) i wrzuć je do patelni z sosem. Wymieszaj dokładnie i delektuj się cudownym smakiem i aromatem!
Uwielbiam szpinak hmmmm… Narobiłaś mi smaku 🙂 Teraz mam taką WIELKĄ ochotę na gnocchi ze szpinakiem… mniam. Dzięki za przepis, zrobię dziś według twojego, z oliwą i serem. Dziś będzie po Włosku 🙂
Świeży szpinak jest rzeczywiście boski. Smacznego! 🙂