Wyobraźcie sobie mur o długości 3 km, wijący się z wysokości 1800 m n.p.m w kierunku dna doliny, na terenie parku przyrodniczego, gdzie jak okiem sięgnąć widać wgłębienia i wzniesienia, soczystą zieleń drzew, a jeśli masz szczęście zobaczysz krążącego po niebie drapieżnika. Tak właśnie wygląda największa budowla fortyfikacyjna w Europie. Leży w malutkim miasteczku Fenestrelle, 74 km od centrum Turynu (dojazd zajmuje ok. 1 godz. 15 min.).
Wybrałam się tam jeszcze latem, zaintrygowana zdjęciem i krótkim opisem, które znalazłam we włoskim przewodniku o Piemoncie. Zastanawiałam się jakim cudem jest tak mało znany i dlaczego wcześniej o nim nie słyszałam.
Na miejsce dojechaliśmy kilka minut przed 15.00, wtedy bowiem rozpoczynała druga (i ostatnia) tego dnia trzy godzinna wizyta po forcie. W wygodnych butach, butelką wody i z aparatem w ręku nie mogłam się doczekać przyjrzenia się z bliska tej tajemniczej i mało znanej budowli, która jak się potem okazało, była de facto samowystarczalnym miasteczkiem. W kilkunastoosobowej grupie rozpoczęliśmy zwiedzanie od najniższego poziomu czyli od Forte San Carlo. To właśnie tam biło serce kolosa i stąd rozchodziły się rozkazy do pozostałych dwóch fortów: Forte Tre Denti i najwyżej położony Forte delle Valli. W Forte San Carlo zwiedziliśmy zrujnowany kościół, o którym wiadomo jedynie tyle, że jeszcze do Drugiej Wojny Światowej pełnił rolę magazynu broni oraz budynek zwany Padiglione degli Ufficiali, który „gościł” między innymi gościł więźniów (również politycznych). Oprócz cel, obejrzeliśmy olbrzymią kuchnię i magazyn żywności (jeden z trzech znajdujący się na terenie całej fortecy. Każdy bowiem fort był zaopatrzony w swoje zasoby jedzenia, tak aby móc przetrwać nawet długie oblężenie wroga.).
Po godzinnym zwiedzaniu ruszyliśmy z przewodnikiem w górę. Wspinaczka wiodła łatwym szlakiem i była ciekawą atrakcją dla najmłodszych. Słońce świeciło, przyjemny wiatr ułatwiał spacer, a wokół dało się wyczuć zapach sosnowego lasu. Przewodnik (jeden z założycieli organizacji na rzecz ratowania zabytku) opowiadał nam nie tylko o przeznaczeniu zwiedzanych budowli, ale również o pracy jaką włożyli mieszkańcy Fenestrelle w odrestaurowanie i przygotowanie dla zwiedzających zdewastowanego miejsca.
Historia Forte di Fenestrelle jest dość niezwykła i smutna. Jego budowę rozpoczęto w 1728 roku na polecenie Vittorio Amedeo II, króla Sardynii (wtedy Piemont był częścią Królestwa Sardynii pod panowaniem dynastii Sabaudów). Miał on pełnić rolę obronną przed Francuzami. Jego budowa trwała aż 122 lata i co ciekawe prowadzoną ją z najwyższego punktu, czyli ze szczytu góry Monte Pinaia ( 1800 m n.p.m) w dół. Zastosowane w niej nowoczesne i unikalne rozwiązania, jak na przykład całkowicie kryte schody (la scala coperta), liczące sobie aż 4000 schodków i stanowiące bezpieczny szlak komunikacyjny łączący ze sobą trzy forty, czy mury tak grube i mocne, że były w stanie przetrwać ostrzał armatni, sprawiły, że przez cały okres jego historii nie padł z niego ani jeden strzał… Natomiast aż do 1920 roku był wykorzystywany jako więzienie (jedno z najsurowszych na terenie Półwyspu Apenińskiego), a w okresie międzywojennym jako składnica artyleryjska. Potem rozpoczyna się okres porzucenia, zapomnienia i wydania na pastwę spontanicznie wyrastającej roślinności i złodziei. Paradoks sprawił, że niezniszczalna forteca została pokonana nie przez wroga zewnętrznego, ale przez siły wewnętrzne…
Los się do niej uśmiechnął dopiero w 1990 roku, kiedy wśród mieszkańców Fenestrelle znalazła się grupa pasjonatów, którzy postanowili zawiązać organizację Associazione Progetto San Carlo Onlus. Ich celem było odrestaurowanie budowli, która popadła w całkowitą ruinę oraz wypromowanie tego miejsca jako atrakcji turystycznej. Po dziewięciu latach forteca stała się symbolem prowincji Turynu (Provincia di Torino), a dziś każdy może tu przyjechać i podziwiać to niesamowite dzieło militarne, piękno otaczającego krajobrazu, czy nawet uczestniczyć w organizowanych tu imprezach kulturalnych.
Fortyfikację można zwiedzać na trzy sposoby:
• najkrótsza wizyta (Visita Breve) trwa 1 godz. i wiedzie tylko przez Forte San Carlo.
• Druga opcja (Un viaggio affascinante dentro le mura) jest bogatsza o spacer do Forte Tre Denti i w sumie trwa ok. 3 godz. Szlak prowadzi po części zakrytymi schodami, a po części ścieżką wśród przyrody.
• Passeggiata Reale to nie tyle spacer, co dość trudna i już wymagająca nie tylko czasu (ok. 7 godz.), ale również kondycji wspinaczka do najwyższego punktu fortu – Forte delle Valli Od Forte Tre Denti wiedzie odcinek schodów zewnętrznych „la scala reale” o długości 2 km.
W każdym przypadku jest konieczna wcześniejsza rezerwacja. Na oficjalnej stronie (w języku angielskim i włoskim): http://www.fortedifenestrelle.com/ znajdziecie szczegóły dotyczące możliwości zwiedzania (wraz z godzinami), a także historię Forte di Fenestrelle.
Według mnie jest to miejsce warte zobaczenia i niewątpliwie jedna z ciekawszych atrakcji turystycznych nie tylko Piemontu, ale również Włoch.